Miłość odbiera rozum

Znacie te noce, kiedy leżycie w łóżku i  myślicie... Nie możecie zasnąć bo,  myślicie o rozmowie którą właśnie skończyłyście z facetem o którego się cicho i przebiegle zabiegacie. Albo nie śpicie bo po prostu dobrze Wam się piszę z adorowaną osobą? Buzia Wam sie sama uśmiecha, wyobraznia szaleje, uwalnia sie ogrom endorfin i kombinujesz.... Co zrobić, żeby on oszalał bardziej na Twoim punkcie niż Ty na jego. Bo przecież każda kobieta chciałaby czuć się wyjątkowa i jedyna.

A znacie to uczucie kiedy on przerywa rozmowę, tak nagle i nie odzywa się przez kilkanaście minut w trakcie rozmowy lub godzin, a nawet dni?!

Czekasz, ciągle zadręczając się i myśląc:

Może celowo się nie odzywa, żeby mnie zdystansować, tak żebym się ubiegała, żeby wiedział, że jestem w jego sidłach.

A może po prostu ma mnie gdzieś, ma ważniejsze i ciekawsze zajęcia niż rozmowy z moją osobą, może się po prostu mną bawi albo nie znaczę dla niego tyle ile bym chciała.

"Ignorujemy tych co nas adorują,

adorujemy tych, co nas ignorują,

kochamy tych, co nas ranią,

a ranimy tych, co nas kochaja"